„Nie oszukujmy się, panie prezydencie”: mocne przesłanie byłego burmistrza PRO, który teraz chce konkurować z własną partią.

Chociaż do zamknięcia list kandydatów w prowincji Buenos Aires pozostał niecały tydzień, przed wyborami parlamentarnymi prowincji, które odbędą się 7 września, były burmistrz PRO, ubiegający się o miejsce w Kongresie, wystąpił przeciwko prezydentowi. „Nie będziemy pana ośmieszać, prezydencie. To nonsens, że 24 osoby chcą zniszczyć rząd” – powiedział Manuel Passaglia .
Młody polityk, mający zaledwie 37 lat, rządził San Nicolás, a jego następcą został jego brat Santiago (ich ojciec, Ismael, również zarządzał gminą). Zdystansowali się od PRO (Partii Postępowej Partii Nacjonalistycznej), ale nie wstąpili do partii La Libertad Avanza, lecz utworzyli własną partię Hechos (Czyny ). Pod tym przywództwem Manuel będzie ubiegał się o mandat posła w drugiej okręgu wyborczym.
Prowadząc już kampanię, Passaglia liczy na zdecydowane oświadczenia, aby zwrócić na siebie uwagę w sporze, który prawdopodobnie pozostanie spolaryzowany między Libertarianami a Peronistami. Przy tej okazji, za pośrednictwem swoich kont w mediach społecznościowych, odniósł się do projektów ustaw zatwierdzonych w zeszły czwartek w Senacie, w tym dwóch – dotyczących dystrybucji ATN i podatku paliwowego – zaproponowanych przez gubernatorów w celu uzyskania większych funduszy poprzez system współuczestnictwa (tj. bez biurokracji i uznaniowości, z codziennymi i automatycznymi wypłatami).
„Rozumiem, że Kicillof dąży do zniszczenia wszystkiego i z nawiązką realizuje ten cel każdego dnia w prowincji. Rozumiem również, że wielu innych o podobnych poglądach politycznych chce, żebyś wyszedł wcześniej. Ale nie oszukujmy się, Panie Prezydencie: mówienie, że jest to życzenie wszystkich 24 (gubernatorów), to kompletna bzdura ” – wyraził się były burmistrz San Nicolás.
JAK DALEKO POLITYKA MOŻE BYĆ OD LUDZI? Wiem, że to oklepane pytanie, z odpowiedziami grup fokusowych, które często słyszymy za każdym razem, gdy słyszymy te same stare rzeczy od tych samych ludzi (i znowu, ku niczyjemu zaskoczeniu).
Ale w tym przypadku nie...
— Manuel Passaglia (@manupassaglia) 13 lipca 2025 r
„Milei powinna przeprosić wielu gubernatorów, którzy wspierali i towarzyszyli rządowi, w którym wszyscy pokładaliśmy tak wiele nadziei” – dodał.
Lider partii Hechos skrytykował również polityków, którzy podsycają „katastrofalny podział”, a także tych, którzy znajdują się na „żałosnej i szerokiej drodze do porażki”, mając na myśli tych, którzy znajdują się w „centrum”, podczas gdy tak naprawdę trzeba „znaleźć rozwiązania dla narodu Argentyńskiego”.
Jego wzmianka o koalicji centrowej jest reakcją na porozumienie osiągnięte przez sektory UCR, CC, GEN, niekirchnerowskie frakcje peronistyczne i byłych radykałów, które, jak się wydaje, napotyka na trudności w osiągnięciu pomyślnego zakończenia.
„W tym tygodniu dowiedzieliśmy się, że politycy w prowincji będą rywalizować o to, kto ma największą władzę . Siły Niebios kontra Siły Ojczyzny kontra Siły Porażki (przepraszam, ze środka) ” – wyjaśnił. „Z przykrością informuję jednak wszystkich, że stawką 7 września nie jest rywalizacja siłaczy. Wręcz przeciwnie, stawką jest możliwość pomocy najsłabszym, tym, którzy przeżywają trudności, tym, którzy są bezrobotni” – podsumował.
Na koniec Passaglia stwierdził, że jego program „Hechos” ma na celu zademonstrowanie wszystkim mieszkańcom Buenos Aires transformacji, która – jak zapewnił – już dokonała się w San Nicolás: „Nie miejcie wątpliwości, że polityka, którą prowadzimy, nie jest oderwana od ludzi. To, co robimy, działa”.
Clarin